Mapa wg stanu sprzed wojny
Mapa wg stanu sprzed wojny
Piwnica24 Piwnica24
1176
BLOG

"Z krzyżem". Rocznica pierwszego powstania przeciw sowietom 1940

Piwnica24 Piwnica24 Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Powstanie czortkowskie – lokalny zryw wyzwoleńczy, do którego doszło w nocy 21/22 stycznia 1940 w okupowanym Czortkowie na Podolu (województwo tarnopolskie).

Okoliczna ludność, represjonowana od chwili wkroczenia wojsk sowieckich, już w październiku 1939 roku zawiązała konspiracyjną organizację Stronnictwo Narodowe, której celem miała być walka z wrogiem i sabotaż. Założycielami jej byli; Tadeusz Bańkowski, Henryk Kamiński i Heweliusz Malawski. Do organizatorów konspiracji należał nauczyciel gimnazjalny i harcmistrz Józef Opacki. Na rocznicę wybuchu powstania styczniowego zaplanowano akcję zbrojną – atak na sowiecki garnizon w Czortkowie, osłabiony wyjazdem dużej części żołnierzy na front fiński. W niedzielę z 21/22 stycznia ok. godz. 20:00 w kościele oo. Dominikanów spotkało się kilkudziesięciu konspiratorów, których podzielono na cztery grupy, które miały oddzielne zadania: pierwsza – opanować koszary główne, druga – koszary dolne i więzienie, trzecia – miasto, a czwarta stację kolejową. Członkowie organizacji, kórzy nie brali udziału w spotkaniu w kościele, mieli przyjść przed obiekty przeznaczone do opanowania. Z powodu mrozu i obfitych opadów śniegu na miejsce zbiórki nie zdołało dotrzeć wielu konspiratorów z odleglejszych miejscowości. Celem ataku miało być odbicie więźniów, opanowanie dworca kolejowego i przedostanie się zdobytym pociągiem przez Zaleszczyki do Rumunii.

Sygnałem do rozpoczęcia powstania było wg jednych źródeł hasło "Z krzyżem", wg innych (wspomnienia uczestniczki wydarzeń) melodia "Warszawianki" odegrana na trąbce.

Około godz. 21:30 ośmioosobowa grupa przystąpiła do ataku na szpital. Mimo że spośród nich tylko dwóch było uzbrojonych w broń palną, po krótkiej walce udało się, wykorzystując zaskoczenie, rozbroić wartę i zająć budynek. Równolegle z atakiem na szpital podjęła działania licząca ponad 40 osób grupa por. Janusza Kowalskiego. Jej członkowie zostali podzieleni na dwie podgrupy dowodzone przez plut. stanisława Skowronka i pchor. Jerzego Koleuszka. Atakujący spodziewali się zdobyć większą ilość broni, której następnie miano użyć w celu opanowania reszty miasta. Ruszając do ataku, byli uzbrojeni w kilka sztuk broni krótkiej, noże, szable i bagnety. W pierwszej fazie udało im się opanować bez wystrzału jedną z koszarowych bram, jednak pilnujący innego wejścia strażnik nie dał się zaskoczyć i otworzył ogień, co zaalarmowało żołnierzy stacjonujących w koszarach. Członkowie grupy przeznaczonej do opanowania koszar rozproszyli się i stracili ze sobą łączność. Atak na koszary zakończył się niepowodzeniem. Sowieci stracili jednego zabitego i jednego rannego oraz dwa karabiny. Grupa wyznaczona do zajęcia urzędu pocztowo-telegraficznego została zaskoczona przez grupę sowietów i rozbiegła się bez podejmowania walki. Siły dowodzone przez Edwarda Prażanowskiego, przeznaczone do opanowania stacji kolejowej i ochraniającej jednostki NKWD, rozproszyły się po tym, jak Prażanowski w towarzystwie kilku podkomendnych natknęli się na patrol żołnierzy sowieckich. Niedoszli powstańcy wycofali się i rozeszli do domów. W tej sytuacji do akcji nie przystąpili również ci konspiratorzy, którym nie udało dostać się na miejsce zbiórki. Do walki nie zdołali się też włączyć konspiratorzy wyznaczeni do opanowania górnych koszar, siedziby NKWD, posterunku milicji i budynku sądu. Łączne straty sowieckie wyniosły 3 zabitych i 2 rannych żołnierzy Armii Czerwonej.

Dowództwo sowieckie szybko zaalarmowało stacjonujące w mieście siły. Przez całą noc poszukiwano osób biorących udział w nocnym ataku. Nad ranem z Kopyczyniec przyjechał pociąg pancerny z żołnierzami Armii Czerwonej, którzy od razu przystąpili do przeczesywania miasta i aresztowania podejrzanych. Część konspiratorów została aresztowana, zanim dotarła do domów. Wielu innych zatrzymano w ciągu najbliższych kilku dni. Bezpośrednio po wydarzeniach z nocy z 21 na 22 stycznia uwięzionych zostało 128 ludzi, z których 91 przyznało się do winy. Wśród aresztowanych byli m.in. prawie wszyscy chłopcy – licealiści narodowości polskiej (na podstawie wspomnień uczestniczki wydarzeń). 55 osób skazano na długoletni pobyt w łagrach, ale na mocy układu Sikorski-Majski odzyskały one wolność w sierpniu i wrześniu 1941.

Pomimo podjęcia tak szeroko zakrojonych działań, część uczetników wydarzeń czortkowskich zdołała przekroczyć granicę z Rumunią szlakiem prowadzącym przez góry bądź przez zamarznięty Dniestr. NKWD nie zdołało złapać żadnego z głównych organizatorów ataku. Por. Kowalski, por. Woszczyński oraz ppor. Malawski, chociaż intensywnie poszukiwani, zdołali uniknąć aresztowania. Ich późniejsze losy pozostają nieznane. Wśród uwięzionych większość stanowili ludzie w wieku od 18 do 22 lat. 10 lutego, w ramach pierwszej deportacji, wśród wywiezionych znalazła się duża grupa konspiratorów, których nie aresztowano bezpośrednio po "powstaniu". Spośród ponad 120 zatrzymanych konspiratorów większość otrzymała wyroki wieloletniej zsyłki, a co najmnniej 21 zostało skazanych na karę śmierci. Wyroki te wykonano. Trudna do oszacowania jest liczba osób, które w związku z powstaniem "profilaktycznie" deportowano. Zdziesiątkowane zostały lokalne elity przywódcze oraz środowisko patriotycznej młodzieży. Doprowadziło to do zamarcia pracy konspiracyjnej. działalność przerwały zarówno organizujące walkę zbrojną siatki "Orła Białego" i Młodej Polski, jak i niezwiązane z nimi Szare Szeregi.

Hasło przypadkiem znalezione w wiki o czym informuje Panna Wodzianna.

Piwnica24
O mnie Piwnica24

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura